Jak jest - jest naprawdę wygodny i skuteczny.W zasadzie - odszedł z nadejściem cyfry ale w analogu był b e z c e n n y :-).
Z tą nadmierną GO to chyba jest tak że jak człowiekowi brakowało sprzętu by to mieć - to jak wreszcie może - to nie znajduje ani umiaru ani rozsądku.
Prowadzi to do fotograficznych "wynaturzeń" w których często i oglądającym zaczyna brakować zdrowej oceny. Mała głębia to cholernie trudne narzędzie a wielokrotnie napotykamy zachwyty nad możliwościami obiektywu a nie jego (na konkretnym zdjęciu) zastosowaniem.
Mocno mnie kiedyś zbulwersowały zachwyty na "arthystycznym" forum prezentacyjnym, nad portretem zrobionym mocno jasną stałką gdzie ostrość była na czubku N O S A a reszta ginęła w pięknej GO.
Sztuka rozjechała się z techniką ;-)
Nie wspomnę o tym że większość widocznych problemów z AF to efekt zbyt płytkiej GO.