Niestety młodzi też są zaskoczeni tym, co otrzymali??:
Poza tym nie stawiali żadnych warunków - wybrali najlepszego "Pro" w okolicy analizując różne portfolio
i zaufali jego wskazówkom podczas sesji.
Największa żenada jest na fotkach plenerowych.
Pomijając kwestie GO, to w tym ostatnim przypadku jest jeszcze kupa "śmieci" w kadrze,
które wystarczyło wykadrować, wystemplować...
Braki w kadrowaniu (np. obcinanie głównych postaci z lewej, podczas gdy jest jeszcze mnóstwo "pustego" miejsca po prawej),
fotki "brudne" bo nie chciało się wyretuszować, itp., itd.
Ogólnie pozostał niesmak...
Weselisko było w Polsce, mieszkają i pracują w Irlandii więc nawet nie ma możliwości
powtórzenia pleneru w ramach reklamacji...
Pozdrówka!