Widzisz, ja kupiłem do Mk III zamiennik za 110 zł. Pierwszy nie działał wcale, drugi, który dostałem w zamian podział ze 3 miesiące i się popsuł, dwa dnie przed rajdem na który wolałem nie jechać bez zapasowego aku. Efekt był taki że kupiłem w sklepie oryginał za 550 zł. Łącznie kosztowalo mnie to 660 zł, gdybym od razu postawił na oryginał i poszukałbym najlepszej oferty w kieszeni zostałoby mi jakieś 150 - 170 zł.
Stara prawda głosi że zamienniki do wszystkich 1Dynek stwarzają problemy i nie są niezawodne. Wiem że szkoda kilku stek na jeden akumulatorek ale popatrz na to tak: jeśli kupujesz 10-cio letniego Mercedesa klasy E to liczysz się z tym że części i materiały eksploatacyjne będą droższe niż do nowego Fiata Pandy, mimo iż cena zakupu auta jest podobna.