taki sam patent jak w D700, z tą różnicą że Nikon z kolei próbuje zarabiać na akcesoriach nieco w inny sposób niż Canon.
Gdy miałem D700, pakowałem do gripa albo 8x Sanyo Eneloop, albo EN-EL4a w koszyczek. W obydwu przypadkach prędkość aparatu wzrasta - czyli z 5kl/sek robi się 8kl/sek.
Z tego co tutaj widzę, to przy NP-E3, nikonowe EN-EL4a to jest ogniwo genialne.
A co do samych akumulatorów AA, to w Nikonie da się przynajmniej po jakimś czasie wymienić je na nowe, lub po prostu korzystać z kilku kompletów dla jednego koszyczka.
Ale z drugiej strony sam fakt możliwości regeneracji tego koszyczka jest bardzo cenny : )