O nareszcie dyskusja o fotografii a nie o D200 vs 5D :grin:
Mnie najbardziej pociaga jeden z najdrozszych (niestety) rodzajow fotografii czyli fotografia podroznicza. Krotko mowiac lubie odwiedzac nowe miejsca a jesli jeszcze moge te wspomnienia zachowac na pozniej za pomoca aparatu to tym lepiej. No i w ten sposob powstaje galeria przypadkowych zdjec
z roznych miejsc.
Stad zeby nie marnowac czasu - nastepny kierunek to 2 dni na Islandii juz niedlugo (nie moge sie doczekac!). Pomysl moze troche dziwny biorac pod uwage ze o tej porze roku jest tam noc polarna. Statyw i wezyk mam. Nastawiam sie na niskie temperatury i dlugie czasy naswietlania...