No i żeby jeszcze Ci nie przeszłoZamieszczone przez adamek
![]()
Znałem w życiu sporo zawodowych fotografików, kibicowałem przez całe lata ich pracy. No i widzę ich teraz, w znaczącej części niestety zgorzkniałych i biorących każdą fuchę, żeby tylko starczyło na parę zimowych butówNaprawdę, bez żadnej przesady! W tej sytuacji bardzo trudno o jakąkolwiek zawodową satysfakcję.
Z tego punktu widzenia o niebo wygodniejsza jest sytuacja nas, 100% amatorów. Oczywiście podpisuję się pod apelem Jarka o dążenie do profesjonalizmu, nawet jeśli jest się amatorem. I myślę w tym momencie, że faktycznie, jedną z dróg może być jakaś, nawet wąska specjalizacja. No bo tak samo jak coś jest do wszystkiego, to naprawdę jest do d***, tak i jeśli ktoś potrafi "dobrze" fotografować wszystko, to naprawdę nie potrafi naprawdę dobrze niczego.