Autofocus 350D i jasne szkła (Sigma 30mm)

[Emaliasz]

Pracuję na 350D od 2005 roku. Przez ten czas przewinęły mi się różne obiektywy, a i inne puszki także się zdarzały. Ale 350D dzielnie trwał i nadal trwa. (Jako trzeci zapas)

Poza tym że lubię go z sentymentu i przyzwyczajenia, nic mnie przy nim nie trzyma. A jednak będę nim robić zdjęcia puki nie odejdzie do krainy wiecznego fotografowania.
Jego układ AF to przy dzisiejszych standardach porażka, ale da się przeżyć, obsługuje i Tele E-L-e i szerokie sigmy (10-20) Miałem przy nim C 50 f/1.4 i coś ze światłem f/2, już nie pamiętam co, ale chyba 30mm. Miałem też sigmę 20 f/1.4. Z każdym obiektywem działał tak samo, zawodnie. Ale gdy się do jego błędów przyzwyczaić, nie sprawia to w fotografii reportażowej większego problemu. (Co innego sport)

Tryb servo działa jak dlamnie kiepsko, to też żadko go używałem. Natomiast nigdy nie kożystam z punktu pomiaru AF innego niż centralny. Z 350 to niemożliwe...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przepraszam za błędy w tekście. To przez pośpiech... ;-)

Proszę przestrzegać pkt. 6. regulaminu forum. Pozdrawiam. K.