Miałem 17-70 w drugiej wersji. Stabilizacja jako tako skopana nie była, ale denerwujące było to, że po zrobieniu zdjęcia jeszcze przez minutę cały system pozostawał w stanie gotowości, pożerając baterie. Od strony budowy i wykonania moim zdaniem piątka, nawet z lekkim plusem. Optycznie już trochę słabiej, z C550 bardzo lubił nie trafiać, obraz na brzegach taki sobie w centrum przyzwoity, ale czasem po prostu mi się zdjęcia jakoś nie widziały. Tak jak pisali poprzednicy-czasem mydełko. Za to bardzo mi się podobało to tzw. makro - przy ładnym oświetleniu robienie kwiatków z małych odległości dawało na prawdę dużo frajdy, ładny obrazek i ciekawe efekty. Myślę, że generalnie można polecić, szczególnie gdy cena nie jest już tak wywindowana jak na początku.
Co do 17-50 nic nie powiem, bo nie znam. Dziś używam systemowego 17-55 i właściwie go nie zdejmuję. 2.8 daje nieco więcej możliwości jeśli się chce i potrafi wykorzystać węższą GO. Zależy kto co lubi. Nie wiem czy obrazek z krótszej sigmy mocno się różni na jej korzyść, ale jeśli nie to wyboru akurat 17-70 na pewno nie będziesz żałować.
Myślę, że musisz sobie postawić pytanie co tak na prawdę chcesz osiągnąć przez zamianę, i jaki obiektyw ma taka sigma ewentualnie zastąpić. Bo tego nie wiemy chyba? Podstawowe pytanie - czy to ma sens i czy warto...