No, niestety, rzęzi. Myślałem, że da się z tym żyć, ale...
O północy, z okna, filmowałem fajerwerki. Na nagraniu oprócz cichego "puk.. puk.." od petard, głównie słychać jakbym znajdował się w pracującej fabryce... Porażka.
Za to zdjęcia przy dobrym świetle i pokopaniu w ustawieniach nie takie złe.