Cytat Zamieszczone przez Jurek Plieth
Jednak ja wcale nie o strategii pisałem, więc odrobinę zbaczamy z wątku. Trudno bowiem strategią nazywać kupno towaru na przedpłaty. Na przedpłaty to ja mogłem kupić sobie ćwierć wieku temu 126P, ale przynajmniej wiedziałem co kupuję! A powiedzamy sobie szczerze świat trochę poszedł do przodu od tamtego momentu. Widać nie wszędzie i nie u wszystkich.
Owszem, gdyby to była seria limitowana z gripem wykładanym drewnem z wiśni, to rozumiem - vide Maubach z innego wątku, na którego czeka się minimum 6 miesięcy. Ale nie japońska masówka z taśmy; ludzie, opamiętajcie się
Kazdy robi ze swoimi pieniedzmi to na co ma ochote, wiec po co te apele? Glosowanie wlasnym portfelem, to najlepsza demokracja ;-)

A porownanie z przedplatami na malucha jest calkowicie nietrafne. Wtedy nie bylo alternatywy, a teraz idziesz, wybierasz i kupujesz. Jak masz ochote, to nawet kota w worku. Pelna swoboda. I to jest piekne.