Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 31

Wątek: Tworzenie folderów w Lr

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec Awatar savage67
    Dołączył
    Sep 2010
    Miasto
    Starachowice/Kielce
    Posty
    122

    Domyślnie

    Po wielu doświadczeniach ja to robię tak - a miałem i jeszcze mam straszny bałagan:
    1. Przeniosłem wszystkie zdjęcia do jednego katalogu na dysku.
    2. Umieściłem bibliotekę główną LR na partycji D ( nie na systemowym jak domyślnie instaluje LR) - mam tam zresztą kilka bibliotek - dokładnie jak pisze akustyk.
    3. Wykonałem funkcję importu poprzez copy ( zdjęć z dysku ) i przeniosłem do głównego katalogu LR - lub poprzez konwersję na DNG ( bo mniejsze pliki) z karty pamięci. Skopiowane zdjęcia nagrywam na ostatnio nabyty dysk 1TB - dogrywam do niego oryginały po kolei - tylko to)
    Importuję na dwa sposoby :
    a) poprzez dodawanie subfolderu - któremu musimy nadać nazwę tematyczną , lub jaką kto woli. LR wtedy w katalogu głownym tworzy folder o takiej nazwie jaką nadaliśmy. ( np. pliki lightroom/TATRY_zima_2009)
    b) Organize by date - ustawiłem Rok/miesiąc/dzień - wtedy wszystko układa się datami - co istotne ukośnik po ROKU (w funkcji wyboru rodzaju datowania) domyślne ustawia ten katalog nadrzędnym i powoduje, że wszystkie zdjęcia się tak latami zapiszą. W katalogu na dysku to wygląda tak - D:/pliki lightroom/2010/2010-02/dzień/zdjęcia. I czego się jeszcze nauczyłem - nie zmienić zasad importu - znów można zrobić sobie bałagan
    Używam tych dwóch funkcji zamiennie w zależności od tego jakie zdjęcia. Jeżeli były rozrzucone to fajnie je LR poukłada - jak Picasa
    To mamy foldery.
    Podczas importu dodatkowo ustawiam opcję backupu "Make a second copy to..." - wszystko kopiuje się na domowy dysk sieciowy.
    Tym sposobem mam 3 kopie zdjęć - oryginały na dysku który trzyma tylko zdjęcia , w lightroomie i na dysku sieciowym. Niestety, mam przykre doświadczenia i teraz zawsze robię co najmniej dwie kopie. Dysk nie jest drogi (ok. 200-250 zł) a naprawdę "życie" może uratować. Ale to już wg uznania.
    Dodatkowo ustawiam Rename files i zdjęcia opisują się według mojego schematu z możliwością dopisania tekstu (RR/MM/DD_tekst_001).
    Do zdjęć dodaje wstępnie keywords'y i robię import.
    A później trochę zabawy z kolekcjami i biblioteką i wszystko ładnie widzę - lightroom swoje a np. eksplorator windows swoje foldery.
    A jeszcze dalej, to już opisał akustyk, sama przyjemność pracy z otagowanymi i pokloekcjowanymi zdjęciami
    ______________________________________
    Canon 6D 85/1,8 50/1,4 70-200 2,8 IS USM II TCx2III 430EXII

  2. #2
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    247

    Domyślnie

    sorki że trochę odkopuje, ale tak się dziś zastanowiłem czy jest sens trzymanie oryginałów na dysku? No bo Lr i tak je kopiuje do wskazanego mu folderu a jak ktoś ma z 10tyś rawów no to sporo ważą a jak jeszcze Lr zrobi kopie no to kurdę gdzie to trzymać...
    Czy myślicie podobnie czy mnie zlinczujecie?

  3. #3
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Sosnowiec
    Posty
    16

    Domyślnie

    k-9
    Ja mimo wszystko trzymam oryginały. Raz miałem sytuację, że kopiowałem z karty zdjęcia od razu do lightrooma. Po jakimś dłuższym czasie naszukałem się jak głupi i owych zdjęć nie zlokalizowałem. Wydaje mi się też dobrym zabezpieczeniem posiadanie 2 "kopi" tzn. jedne jako katalog LR na jednej partycji a 2 jako oryginał na innej partycji. Różne rzeczy się dzieją z dyskami a to jest zawsze jakaś szansa że jak coś szlag trafi to nie wszystko sie straci.
    Ale to tylko moja skromna opinia.

  4. #4
    Początki nałogu Awatar dulak
    Dołączył
    Nov 2009
    Miasto
    Lublin
    Posty
    268

    Domyślnie

    Niezaprzeczalnym faktem jest, że LR gigantycznie sporo zżera dysku na katalogi i to jest bolox przy ciągle rozrastających się bibliotekach zdjęć

  5. #5

    Domyślnie

    A pozwalasz lr kopiowac? Nie ma w sumie sensu. Najlepiej kopiowac recznie do okreslonej lokalizacji i dodawać je bez kopiowania. Jesli dodatkowo biblioteke masz nie domyslnie a w wybranym katalogu, to przy reinstalu importujesz tylko biblioteke i voila.

  6. #6
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    nie bardzo rozumiem o czym jest dyskusja?

    jesli dobrze rozumiem sformulowanie "wewnatrz LR", to chodzi o katalog Lightrooma - a to jest luzno zwiazane z fizycznymi plikami na dyskach. katalog zawiera tylko referencje do fizycznych plikow i dane bazodanowe ich dotyczace (tagi, ratingi, parametry konwersji, ...). katalog jest zupelnie czym innym niz fizyczne repozytorium plikow, ktore znajduje sie na wybranym dysku/dyskach twardych i ktore nalezy backupowac osobno, niezaleznie od LR.

    standardowy import zdjec z karty pamieci w LR to:
    1. skopiowanie zdjec na wskazany nosnik docelowy (to moze byc dysk twardy, ale bynajmniej nie musi!)
    2. zaindeksowanie tych skopiowanych zdjec na nosniku docelowym w katalogu LR.
    3. wygenerowanie wgladowek tych zdjec, tak zeby mozna bylo sie nimi poslugiwac nawet wtedy, gdy oryginaly nie sa dostepne (bo np. nosnik to dysk zewnetrzny i jest odmontowany).
    4. na zyczenie uzytkownika moze byc na etapie kopiowania wykonana kopia zapasowa. ta nie jest indeksowana w LR, wiec to jest tylko fizyczna kopia plikow w innej lokalizacji.


    nie ma czegos takiego jak kopiowanie od razu do LR. nie rozumiem tez jak mozna cos w ten sposob pogubic, skoro przy imporcie zdjec w LR bardzo wyraznie wybiera sie lokalizacje na dysku, wiec od poczatku do konca wiadomo na jakiej partycji i w jakiej sciezce katalogow znajda sie docelowe pliki. wiec tam nie ma czego szukac
    www albo tez flickr

  7. #7
    Dopiero zaczyna Awatar Quise
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    25

    Domyślnie

    Ja na chwilę obecną mam 16GB folder w którym trzymam i rawy zrzucone z Lr jak i zdjęcia po obróbce z tych rawów. Jeżeli dbasz o bezpieczeństwo to raczej wymagane byłoby aby zdjęcia oryginałów trzymać w kilku miejscach, nigdy nie wiesz kiedy dysk szlag trafi i stracisz wszystko. To mi przypomniało że backupa trzeba chyba zrobić. Trzymać kopie zawsze można na zewnętrznym dysku twardym, podstawową jest to aby backupa nie trzymać w tym samym pomieszczeniu co oryginał słyszałem już historie jak komuś ukradli komputer i dysk zewnętrzny po czym została ta osoba bez danych. Wszystko trzeba przemyśleć pod względem finansowym jak bardzo nam to się opłaca, ktoś wypali całość na 40płytach dvd inny kupi dysk i zrzuci całość.

  8. #8
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    zarty na bok. dysk zewnetrzny 1TB kosztuje 300 PLN, a trzeba naprawde sporego repozytorium, zeby ta pojemnosc przekroczyc nie bedac profesjonalnym fotografem.

    a 300 PLN to jest kropla w morzu normalnych wydatkow fotograficznych, wiec nie robmy klimatu, jakby nosnik na kopie zapasowa to bylo wielkie halo... serio.
    www albo tez flickr

  9. #9
    Dopiero zaczyna Awatar Quise
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    25

    Domyślnie

    Nie chciałem zrobić z nośnika wielkiego halo, zresztą dysk nie musi być używany od razu tylko do backup'a zdjęć, nie popadajmy w skrajność.

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •