Witam,
mam problem, bo mogę kupić c50d po przebiegu 20 tyś zdjęć + Tamron 17-50 2.8+karta albo nowego hs10 torba, statyw, ładowarka, akumulatorki, torba, statyw, karta, czy inną hybrydę ale patrzyłem tylko po fuji.

Chodzi o to, że w c50d może mi brakować ogniskowych z hs10 (będę się trzymał tego modelu w tym wątku), ale też w hs10 będzie mnie drażnić jakość zdjęć, które mogę otrzymać dzięki c50d, jak już będę umiał robić zdjęcia, bo wiem jakie są różnice.

Szkła są drogie, a zarabiam minimalną krajową. Fotografia mnie interesuje, ale czy warto wydawać kasę, odkładać 70% pozostałości z wypłaty przez cały rok by kupić szkiełko? Czy 200mm mnie zadowoli wiedząc, że hs10 ma 720mm (pewnie jakość niezbyt, więc przyjmijmy, że 500mm będzie już lepiej, a pewnie bym wykorzystywał każdą z ogniskowych)

Więc co powinienem kupić?

Mogę prosić o zdjęcia z różnych ogniskowych? do 200mm (w ekwiwalencie to chyba 320mm), szukam od tygodnia ale chyba nie umiem szukać.