No więc wziąłem grafik i wyciąłem z niego wszystkie zajęcia niefotogrficzne oraz luźne dyskusje. Zostało mi to co można uznać za "koszt":
Czwartek – 20.01.2011
20:00 zajęcia wprowadzające “Praca z modelką”
Piątek – 21.01.2011
10:00-14:00 sesje fotograficzne
15:00-19:00 sesje fotograficzne
Sobota – 22.01.2011
10:00-14:00 sesje fotograficzne
15:00-17:00 Zasady przygotowania cyfrowego stanowiska pracy
17:00-19:00 Edycja i retusz zdjęć portretowych
Niedziela – 23.01.2011
od 10:00 Przygotowanie zdjęć do wydruku
No to z tego można wywnioskować, że:
- w czwartek od 20-tej lekka pogadanka, ale bez tzw. praktyki, nie liczę tego w koszty
- piątek - bite 8h pracy z modelką (-ami)
- sobota - 4h pracy z modelką oraz 4h pracy przy kompie - pytane, czy to ćwieczenia aktywne, czy bierne?
- niedziela - od 10-tej, ale do której?
Jakby nie liczyć to nie wydaje mi się, aby można to było wycenić na więcej, niż 2.5 dnia. Przyznaję zaokrągliłem do dwóch dni, bo np. przygotowanie do druku dla mnie osobiście nie ma takiego wielkiego znaczenia - mam w tej dziedzinie jakąś wiedzę i nie to jest dla mnie najbardziej interesującą częścią warsztatów.
Generalnie o cenie można dyskutować, jednym pasuje, innym nie - staram się porównać z innymi warsztatami w których uczestniczyłem i ocenić, czy warto zapłacić tyle. Bo nie ulega wątpliwości, że miejsce jest świetne i opinie z poprzednich eventów też, ale czy to wystarczy, aby przekonać chętnego do wyłożenia 2k PLN? Niektórzy powiedzą, że za to można mieć już jakiś podstawowy obiektyw, albo wynająć studio i modelkę na 3 czy 5 dni, albo, że można pojechać z modelką na tydzień do ciepłych krajów! Dla niektórych to są duże pieniądze, dla innych niewielkie... ot luźna refleksja. Mam nadzieję, że organizatorzy się na mnie nie obrażą, bo ciąglę się waham, czy nie pojechać mimo tej ceny....![]()