Matryca ma ponad 20 milionów komórek światłoczułych, jeżeli masz tylko jednego hot pixela to się ciesz. Statystycznie to i tak niezły wynik!
Jeżeli tak bardzo Cię to boli, spróbuj włączyć ręczne czyszczenie matrycy. Niczego nie czyść, nawet obiektywu nie zdejmuj, chodzi pogłoska, że aparat po włączeniu ręcznego czyszczenia sam mapuje padnięte pixele. Uruchom ponownie aparat i zobacz czy pomogło. Jak nie pomogło to masz dwa wyjścia:
1. Zignoruj ten jeden punkt, na odbitkach i tak nie powinno nic widać. W razie czego bardzo łatwo usunąć to w czasie obróbki.
2. Wysyłaj do serwisu aby zamapowali tego hot pixela. Pamiętaj tylko, że taka sytuacja pewnie się powtórzy. Może sprzęt drogi ale fizyka obowiązuje wszystkich.
Ciesz się zdjęciami i nie nakręcaj siebie samego bo zwariujesz.