Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Czy to może być dobry pomysł racjonalizatorski?

  1. #1
    Początki nałogu Awatar artd4
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    307

    Domyślnie Czy to może być dobry pomysł racjonalizatorski?

    Witam.Swego czasu posiadałem dobry, wszystkim znany aparat Canon 350d
    Miałem do niego zasilacz ACK cośtamcośtam.
    Składało sie to urządzenie z trzech części
    Kabla 230V,zasilacza z kabelkiem i wtyczką, i adaptera akumulatora z gniazdkiem
    Końcówke zasilacza wkładało sie w adapter akumulatora,a sam zasilacz łączyło sie z kablem 230V
    Adapter wsuwało sie do aparatu ,lub gripa (było specjalne okienko na przewodzik).
    Wszystko pracowało bardzo dobrze.Zwyczajnie robiło się zdjęcia bez akumulatora "prosto z sieci"
    No ale co dobre - nie może trwać za długo.
    Po wymianie aparatu na 450D urządzenie stało sie zbędne,bo nie pasował adapter.
    Stary adapter powędrował do kupca 350d (który miał dobudowac sobie zasilacz,
    a mnie został tylko orginalny zasilacz.
    Nie jestem elektronikiem, ale do tych co mają jakies pojęcie o budowie i działaniu takich urzadzeń mam pytanie
    Czy istnieje możliwość zaadoptowania starego, akumulatora na taki adapter?
    Czy można go otworzyś, pozbyć sie wnętrzności i domontować gniazko pasujące do końcówki zasilacza.
    Prawdopodobnie będą tamw środku jakieś połączenia z zewnętrznymi stykami.
    Czy ktoś wie do których styków akumulatora, można podłączyć kabelki gniazdka?
    Czy można podłaczyć plus do plusa, a minus do minusa ,czy może jest możliwość lub potrzeba wykorzystania
    elektroniki akumulatora (o ile taka jest,bo styków jest więcej)
    Jeżeli wszystko podłączy ię dobrze, tzn np polaryzacje to chyba nie ma ryzyka.
    Wszak zasilacz jest orginalny i napięcie oraz prąd podaje prawidłowy.
    Szkoda go nie wykorzystać
    Pewnie można gdzieś dokupić taki adapter,ale po co to robić przy każdej wymiamie body?
    Jest jeszcze możliwość dodania gniazka do koszyczka bateryjnego.
    Obawiam się tylko, że w oryginalnym adapterze może być jakiś układ zabezpieczający

    Co o tym myślicie?
    ZaawansowanyAMATOR! ! ! NIE FANATYK !!!
    2x dSLR (Canon)

  2. #2
    Początki nałogu Awatar Bogdan56_Ch
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Chrzanów
    Posty
    377

    Domyślnie

    Jak pytasz to znaczy że nie jesteś pewien. Zasilacz to koszt 300zł, aparat to 1900zł. Jak stać Ciebie na eksperymenty to prosze, ale czy warto? Może jednak kup nowy i będziesz mógł robić zdjęcia bez strachu.

  3. #3
    Bywalec Awatar tormentor
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    218

    Domyślnie

    Biorac pod uwage ile 350D (450D pewnie podobnie, zdziwilbym sie, gdyby bylo inaczej) wytrzymuje na jednym akumulatorze i znikomy koszt takowego (zamiennika oczywiscie) prosze mi wytlumaczyc sens zabawy w jakis zasilacz

    Jedyne co mi przychodzi do glowy to jakis time-lapse pozostawiony samemu sobie gdzies daleko, ale podpiety do sieci...
    FF:5Dmk2|T17-35/2.8-4.0|T28-75/2.8|C35/2|C50/1.4|T70-200/2.8|||crop:40D|C18-55 IS||| Metz 58 AF-1|Sunpak 4000AF|wyzwalacze Phottix |Velbon Sherpa 250R|akcesoria...
    Zdjęcia: maxmodels.pl | digart.pl | flickr |
    "I have a very low tolerance level for stupid bullshit" - George Carlin

  4. #4
    Coś już napisał Awatar szunaj
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    57

    Domyślnie

    Nawet gdybyś jakimś cudem posiadł odpowiednie schematy a przerobienie akumulatora na adapter było proste (a nie jest) to uważam, że nie warto ryzykować uszkodzenia aparatu w sytuacji, kiedy za około 100zł można kupić adapter Canon DR-E5 DC.
    Temat raczej na forum o elektronice np. elektroda.
    Pozdrawiam.
    mojego Canona EOS chciałbym zawsze mieć przy sobie

  5. #5
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    40

    Domyślnie

    Witam.
    Zajmuję się elektroniką i dlatego wtrącę coś od siebie. Tak jak napisali koledzy powyżej, sens budowy jest chyba żaden. Odpowiadając na Twoje pytanie – ciężko będzie wyjąć „bebechy” z akumulatora, myślę, że to wręcz niemożliwe :-D. Gdyby Ci się to jednak udało, to wsadzenie tam małej elektroniki nie będzie problemem i da się to zrobić. Ktoś napisał, że Canon DR-E5 DC kosztuje 100zł. Zrobienie dobrego zasilacza z zabezpieczeniem to koszt ok. 60zł. Zrobienie prostego zasilacza to koszt 5zł. Jako elektronik powiem – oryginał to oryginał i nie jest wcale taki drogi, nie baw się w takie budowy.

  6. #6
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 274

    Domyślnie

    tylko żeby potem nie było jak z tą Panią co używała nieorginalnej ładowarki do telefonu komórkowego i podczas rozowy prąd ją poraził...
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    oczywiście rozmowy a nie "rozowy"
    Ostatnio edytowane przez Bangi ; 09-12-2010 o 12:18 Powód: Automerged Doublepost

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar dziobolek
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Dublin/Ireland
    Posty
    2 634

    Domyślnie

    Przecież napisał chłopak, że ma oryginalny zasilacz,
    potrzebuje dorobić adaptor.

    Pozdrówka!
    "Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
    Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"

    50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
    tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."

  8. #8

  9. #9

    Domyślnie

    racja racja, lepiej kupić oryginał (gotowca) niż przy każdym podłączaniu zastanawiać się czy zaiskrzy czy nie

  10. #10
    Początki nałogu Awatar artd4
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    307

    Domyślnie

    Dziękuje wszystkim za odpowierdzi.
    W 450d nie stosowałem tego.
    Teraz mam 50d i tak sobie pomyślałem (jak kolega dziobolek), ze jak zasilacz jest orginał...to ryzyka nie ma,bo i prad i napięcie jest Ok.
    Tylko boję się że zabezpieczenia przeciw np skokowi napięcia są w adapterze (pewnie w zasilaczu też są)
    Ale podejrzewam, że można gdzieś dokupić sam adapter (jak napisał kolega szunaj)
    Koledze tormentor wytłumacze dlaczego warto się bawić w zasilacz.To proste.Po prostu go mam.Leży sobie sprawny oryginalny zasilacz Canona ,wiec chciałbym go jakoś wykorzystać,przy robirniy zdjęć w domu.
    W sumie komplet tzn zasilacz i adapter nie są tanie,a bardzo wygodne .
    A swoja drogą dodatkowe małe gniazdko w body każdego dSLR-a zasilanago takim samymi wartościami prądowymi byłoby chyba bardzo fajnym pomysłem.Podobnie jak ustalenie jednego typu ogniw akumulatorowych bo (oprócz 1d) to chyba wszystkie dają taki sam prąd.Tylko kto zarabiałby na akumulatorach.
    OK poszukam jednak adaptera do 50d
    ZaawansowanyAMATOR! ! ! NIE FANATYK !!!
    2x dSLR (Canon)

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •