Jakoś mi to nie pasuje - ani do półtorakilogramowej białej pierdoły, ani szczytu canonowskiej technologii szerokokątnej czyli 16-35 aka "Miękki Róg"
Ciesz się robieniem zdjęć... 24-105 to najlepsze, co udało się ulepić dla Ciebie (chyba że oszukujesz i tak naprawdę jesteś zwykłym zagubionym ślubniakiem :P)
Dokup tak jak chciałeś, jasny standard, niestety również białego 70-200/4, pomyśl o 17-40 i daj sobie spokój z resztą canonowskich dziwolągów.