mi się podobają 8,9 i 17. Chyba 9 najbardziej i to pewnie dlatego, za ja tam szedłem już po szarości i ciemności. a było tak ładnie...
ja też trochę pomarudzę ;-)
czasem mi przeszkadza kadrowanie (4, 20 ), czasem jakaś dziwna obróbka (11 ), portrety takie bez dobrego światła ( np 10 -światło w plecy )
a tak w ogóle to wiem jak trudno jest robić zdjęcia, gdy reszta grupy idzie, kiedy człowiek jest bardziej zmęczony.
Miałaś ładniejsza pogodę i widoki z Manangu ode mnie. Mój polar i szkła jaks 3 dni takiego kurzu przetrwały.
pozdrawiam
paweł