Tak tylko z ciekawości, ile trzeba brać, żeby mieć takie "elitarne" śluby Przecież ja już od dawna mam upatrzonych 2 fotografów, których zobaczyłbym chętnie na moim ślubie (i mam nadzieję, że jak przyjdzie co do czego to nie powiedzą "micles? No way!") i jak na razie zdania nie zmieniam