Przejrzałem Twojego bloga i po raz pierwszy na tym forum nie mam wewnętrznego fuj zdjęć ślubnych. Nie wiem, czy to za sprawą urody panny młodej z ostatniego reportażu , czy dlatego, że zdjęcia są normalne, są w nich emocje, jest w nich historia, nie ma nadętego efekciarstwa, nie ma przesadnego wyostrzania.
Gdybym brał ślub, poprosiłbym Ciebie na fotografa.