Jak bym miał zaczepić to bym wiedział o co.:smile: Pytam poważnie. Podejrzewam, że to coś ze slangu określającego długość. Coś jak nasze „Wspomnienia z Konstantynopola”?
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Czym się różni 134 od 150? Oczywiście poza rozmiarem i stemplem w lewym dolnym rogu? Czy wydaje się Tobie, że usuwając część zdjęć z wątku z merytorycznym komentarzem w tym wypadku dotyczącym zdjęć one same po takich zabiegach staną się lepsze, ciekawsze lub poprawne technicznie? Ja rozumiem, że większą przyjemność czerpie się z postów wychwalających zmieszczone dzieła pod niebiosa niż te drugie o treści całkiem odwrotnej. Tyle, że tych pierwszych jak na lekarstwo a te drugie znikają. Absolutnie nie krytykuję Twojej pracy jako moderatora. Nie mniej wykorzystujesz swoje uprawnienia w pewnym sensie do manipulacji we własnym wątku. Wydaje mi się to no fair wobec innych użytkowników Forum. Z powyższych powodów jest to mój ostatni post w tym wątku. Nie wiem jak to będzie, po angielsku spadam stąd.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Aj Sergiusz. Tym razem Twoja wszechwiedza zaprowadziła się w ślepą uliczkę. Osądziłeś i wydałeś już wyrok, a wystarczyło najprościej w świecie zapytać.
Zwrócono mi uwagę, że zdjęcia z ostatniego postu sporo przekraczają regulaminowy rozmiar. Jak pewnie wiesz łatwiej coś zbudować od początku niż remontować. Dlatego zawiesiłem ten post ze zdjęciami z adnotacja "powyżej 300kb" i dwa następne (mój i Twój) tyczące się tych zdjęć - ponieważ bez zdjęć te posty traciły już sens. Nie miałem gotowych poprawnych wersji tych zdjęć więć postanowiłem posty zawiesić do momentu stworzenia nowych, podlinkowania ich i wyedytowania linków.
Nowy (ostatni) wpis był już gotowy w postaci odpowiednich zdjęć i linków.
Dlatego powstał szybciej niż edycja starszego.
Jeżeli przyjrzysz się numeracji to zauważysz że uwzgledniłem nr z "usuniętego posta" i powstała dziura. Nie wykorzystuje swoich uprawnień i nie manipuluje we własnym wątku.
Rozumiem że utrata posta boli, ale nastepnym razem zapytaj.
Co do zdjęć 134 i 150 - aż mi głupio takie oczywistości tłumaczyć, ale to chyba widać że teraz to zdjęcie jest ujęte w całości jako reportaż.