Nie, od obciążeń fiskalnych i emerytalnych. Wystarczy prosty eksperyment z założeniem działalności i nagle cały ten burdel staje się czytelnyAle nie odchodźmy od tematu.
Polecam, bardzo polecam. Jedna z lepszych publikacji jakie widziałem. Świetnie przedstawione prace, dupny format, robi wrażenie. Rozmiar podobny do Sumo, więc...nie ma wstydu
Fakt, zwykle skanują pierwsze paginy, ale tu i te pierwsze są nieporywające. Nie pomogę, nie przeglądałem.
To komentarz poniżej, odnoszący się właśnie do tego pierwszego gościa. Hej, nie zrobie za Ciebię researchu
Jak masz głód, to bierz debeściaki (zakładam, że masz na tyle obycia i wiesz które to) a resztą wpisz na short listę i obejrzyj przy okazji pobytu zagramanicą.
Bądźmy szczerzy, wolisz Siamjanga?
;-)