Heh dobry pomysł z tą "świecą z samozapłonem" kiedyś gdzieś na imprezie na torcie widziałem podobny bajer. No dobra ale do rzeczy, głównie zależy mi na tym jednak, żeby było to drewienko z gramaturą swoją od zapałki jak i siarka w połowie zapalona.
Metodą prób, błędów, zasiarczenia mieszkania, doszedłem do momentu kiedy pomoczyłem zapałkę wodą (sam łepek). Dzięki temu zapałka rozpalała się tak "na oko" powiedzmy 3 razy dłużej. Woda powoli wyparowywała co owocowało dalszym powolnym zapłonem pozostałej części łepka.
Minusem zastosowania wody było mniejsze iskrzenie zapałki, więc w dalszych próbach pędzelkiem rysowałem specyficzny kształt wodą nasączając siarkę od strony drewienka.
-zdjęcia doświetlane zdalnie lampą w celu wydobycia cieni w gramaturze drewna.
-Iso 100 (no cóż muszę, taki mam aparat)
-Pierwsze zdjęcie: 35mm, 1/250, f/4
-Drugie: 35mm, 1/800 f/2.8 (z lekka zabawą skupiającej soczewki z rybiego)