To jest dobre pod warunkiem że dobry fragment jest na tyle duży że pokryje "świecenie". Druga sprawa taki fragment niekiedy ma inny odcień i wtedy widać to wyraźnie.
To jest dobre pod warunkiem że dobry fragment jest na tyle duży że pokryje "świecenie". Druga sprawa taki fragment niekiedy ma inny odcień i wtedy widać to wyraźnie.
Ja z kolei kopjuję warstwę, wybieram miękki pedzel, ustawiam tryb mieszania pędzla ( nie warstwy !!! ) na ciemniej , daję krycie pędzla na 20 %, próbkuję skórę o "zdrowym" kolorze i zamalowuję błyszczące miejsca, ostateczny efekt reguluję kryciem warstwy na której przeprowadzałem korektę.
Piotr Talarczyk
1ds III 1d
Bardzo dobry sposób już sprawdziłem. Stosować można też D&B. Nie ma idealnej techniki ale można w skrajnym przypadku uzyskać w miarę poprawny efekt.
Kliknij: manfred1 - Odwiedź stronę domową manfred1 - jesteś w raju ;-)
W ps clone stamp z opcją darken i małym kryciem. Taki cyfrowy puder
Ale nic nie zastąpi pudru prawdziwego, najlepiej fotograficznego. Jest drogi ale naprawdę daje dobre efekty. Naprawdę nie trzeba być majstrem wizażu żeby zmatować skórę pędzlem.
EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
www.magaczewski.blogspot.com
www.fotogaleria.magaczewski.pl
Inna metoda jest powielenie warstwy z odblaskiem ustawienie trybu mieszania multiply a nastepnie wymaskowanie zbednych rzeczy.
W photoshopie wystarczy zaznaczyć obszar w którym chcesz zmatowić skórę. Następnie skopiować go i wkleić a następnie użyć filtra rozmycia gausowskiego. Zwiększać rozmycie aż efekt będzie zadowalający. Resztę rozmycia które wyjdzie poza obszar naszego zaznaczenia, usunąć miękkim pędzlem.
I tracimy tak ważną teksturę skóry.
Chyba najszybszym sposobem to :
Otwieramy obraz
ctrl+j (kopiujemy warstwę tylko aby mieć pewność, że nie tkniemy org.)
ctrl+shift+n (nowa pusta warstwa o nazwie np. pędzel ciemniej)
S (stempel) tryb:ciemniej, krycie ~40%, tryb pracy : bieżąca i poniżej warstwa
Chyba każdy wie jak używać stempla więc :
Upewniając się, że pracujemy na warstwie "pędzel ciemniej" jedziemy w tych miejscach gdzie chcemy ściemnić równocześnie próbkując "ciemność" obrazu z wybranego fragmentu.
Na koniec crtl+shift+e (scal widoczne) lub jak kto woli opcja scal obraz.
Zaletą jest to że zawsze można wrócić i usunąć fragment naszego wytworu, chociażby przy pomocy gumki, jeśli nam historii "braknie".
Wg. mnie trzeba się zawsze kierować zasadą, aby utraconą teksturę jak najwierniej odbudować.
Zrobić taki retusz można na kilka sposobów, na który się zdecydujecie i wam odpowiada zawsze będzie tym dobrym. Najważniejszy jest efekt końcowy.
Na początku należy przeanalizować zdjęcie w kanałach i tam można dużo zdziałać,no chyba że wszystkie kanały są przepalone, to już zostaje ostra ingerencja w postaci stempla.
Możesz coś więcej na ten temat napisać?
Kliknij: manfred1 - Odwiedź stronę domową manfred1 - jesteś w raju ;-)