Ja dochodziłem do zakupu obiektywów z czerwonym paskiem jak inne metody zawiodły i tańsze obiektywy nie dawały rady. Ta metoda daje poczucie, że zrobiłem co mogłem żeby nie wywalać kasy na czerwony pasek ale pogłębia frustrację i niepotrzebnie odsuwa w czasie to co i tak ma nastąpić. Z drugiej strony zoomy klasy f4 L to nie żadna fanaberia czy szpan tylko racjonalny do bólu zakup nie jakiś znowu mega kosztowny ;-)