Zupełnie nie rozumiem co to ma do rzeczy. Te 4GB to na DVD, które jest backupem "drugiego poziomu". "Normalny" backup na dysku zewnętrznym jest dokładną kopią tego co mam na komputerze. Czyli chyba tak samo jak u Ciebie (przynajmniej tak to zrozumiałem). Tyle, że trzymam te pliki w postaci standardowej (RAW/JPEG).
Ja to rozumiem choć nie mam jeszcze tylu zdjęć. Może poprzednio niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Chodzi mi wyłącznie o to, że jeśli Aperture może pracować zarówno na "bazie w jednym pliku" jak i regularnych folderach ze zdjęciami i nie robi mu to różnicy, to ja bym wybrał normalne foldery ze zdjęciami.
Chyba, że wydajność pracy Aperture na "jednym pliku" jest lepsza niż na folderach. W takim razie rozumiem wybór. Ale jako paranoik i tak robiłbym backup dodatkowo w RAWTak "na wszelki wypadek".
Jak nie ma prądu to dyskietka też nie pomoże :P
A na serio: to nie jest kwestia tego czy zapisujemy backup na HDD, DVD, BlueRay czy taśmach. Lubię taśmy :P
Jakbym miał w domu to bym używał. Ale zapisywałbym na nich RAWy. Podobnie jak dokumenty tekstowe zapisałbym w ODF a nie w DOC - choć teoretycznie za tym formatem też stoi duża i poważna firma i aktualnie nie ma problemu z odczytaniem takich plików.
I jeśli to możliwe, bardzo byłbym wdzięczny o darowanie sobie argumentów "ad personam", typu, że ktoś plecie farmazony itd. Ja nie znam Ciebie, Ty nie znasz mnie, praktycznie niczego o sobie nie wiemy. Jeśli chodzi o foto to jestem totalnym amatorem ale w tematach związanych z IT (w tym także przechowywania danych) trochę się orientuję.
Wydaje mi się więc, że takie gadanie nic nie wnosi do dyskusji a tylko psuje atmosferę :cool:
pozdrawiam!