kupilem sobie nagryware dvd, bo mam ciezki palec na spuscie i za miekie serce do kasowania potem (nie smiej sie, muflon).
czytalem jednak, ze plyty dvd (np. esperanzy) szlag trafia szybciutko (czasem nawet po nagraniu sie nie da czytac), a niestety firmowe sa wciaz drogie... I wlasnie kombinuje co robic...