Jacku, Toskania przecież sprzedała sie na pniu. a szczególnie tania nie była. ale za to dobrze zorganizowana i z dobrm przewodnikiem. Na Norwegię i maroko zt ego co widze też są chętni. i to jest klucz do sukcesu.być może formuła warsztatowa już sie przejadla i poprostu foto wolą wspolne focenie w ciekawych zakątkach świata.