Zawsze zaczyna się z większego pułapu żeby ew. coś opuścić. 50zł/h? Wychodzi 500zł za całość a gdzie podatek bo z gminą na gębę się pewnie nie da? Do tego przygotowanie prezentacji, materiałów, dojazd... A jak będzie 20-tu chętnych to co, też 50zł/h? Przy takiej liczbie osób i stawce 100zł od osoby wychodzi 2000zł minus podatek i to jest godziwe wynagrodzenie za taki kurs, przy 10-ciu osobach należałoby przyjąć powiedzmy 120zł od osoby i dopiero jak gmina powie że za drogo to zejść z ceny albo zrezygnować. Trzeba się cenić albo robić za free jak ktoś jest filantropem.