Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1016

Wątek: ksiazki o fotografii

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Feb 2006
    Wiek
    49
    Posty
    159

    Domyślnie

    Do portretów zdecydowanie bardziej polecam Daniel Lezano, Bjorn Thomassen: "Fotografia portretowa – 100 rad i pomysłów".
    Ale to tylko IMHO
    no właśnie .. IMHO, bo akurat w moim przypadku to jedne z najgorzej wydanych pieniędzy :-D zresztą tak samo jak Ekspozycja bez tajemnic ... jakoś do mnie nie przemówiły. Ja uważam książkę za dobrą wtedy gdy; albo uczy mnie choćby jednego nowego triku lub otwiera oczy na jakąś nowość - choćby jedną, nie uczy mnie niczego ale przynajmniej nakręca do pracy, motywuje ... właśnie tak działa na mnie 195 ujęć Kelbyego
    w sumie jak tak pomyślę to poleciłbym w ciemno dwie książki; Edycję zdjęć Kelbyego oraz Korekcja i separacja Margulisa (ale tę pozycję tylko gdy mamy do czynienia z drukiem naszych zdjęć - w CMYK)
    pozdrawiam
    Tomek

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Slider
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    1 052

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tomekde Zobacz posta
    no właśnie .. IMHO, bo akurat w moim przypadku to jedne z najgorzej wydanych pieniędzy :-D zresztą tak samo jak Ekspozycja bez tajemnic ... jakoś do mnie nie przemówiły. Ja uważam książkę za dobrą wtedy gdy; (...) ale przynajmniej nakręca do pracy, motywuje ... właśnie tak działa na mnie 195 ujęć Kelbyego
    Czekaj, boś się zapędził..:-) Nie mówię, o ogólnym poradniku fotograficznym jakim jest podana przez Ciebie pozycja Kelby'ego, (Swoją droga też uważam, że b. dobra) tylko o konkretnie fotografii portretowej, w której niestety pole wyboru jest dość małe. Oczywiście w większości książek się o tym wspomina, ale są to tylko zdawkowe informacje jak sie powinno to robić, ogniskowe, GO i takie tam. Pozostają nam w całości poświęcone portretom książki Daniela Lezano i Petersona. Być może ta pierwsza nie jest szczytem tego co chciałbym czytać, ale w bezpośrednim porównaniu z Petersonem IMHO wypada o wiele lepiej. Pewnie dlatego, że autorzy robią zdjęcia i omawiają je w sposób, który mi przypadają do gustu. Więcej jest pracy światłem różnego typu, potrafią nadać klimatu swoim fotografiom. Peterson natomiast robi bardziej portrety środowiskowe, skupiając się jedynie na świetle zastanym, ograniczając się do przedniego, tylnego, południowego, zachodniego i im pochodnych. Nie mówię absolutnie że to źle, bo zależy to przede wszystkim od tego jaki typ fotografii portretowej Cię interesuje..:-)

    Jeśli już jesteśmy przy ogólnofotograficznych książkach, to w zasadzie teraz ekspozycja bez tajemnic też wydaje mi się nieciekawa (w sensie, że niczego nowego nie uczy) ale pamiętam, że gdy ją czytałem po raz pierwszy, to wydawała mi się świetna. Na początek można polecić Wśród sklepowych książek w zasadzie nie ma co wybierać, bo wiekszość przeznaczona jest dla poczatkujących w których zawarte są tajemnice jak trzymać aparat i gdzie jest spust migawki. Ostatnia, która mi sie spodobała to "Światło w fotografii - Magia i nauka". Teraz skłaniam się raczej ku zagranicznym czasopismom foto, w polskich rzadko znajdzie się coś ciekawego..:-)

    Pozdrawiam
    Canon PowerShot S3 IS, Canon Lens 36-432mm f/2.7-f/3.5 IS USM, dekieLek na obiektyw, pasek, Lampa wbudowana SpeedLite, VeLbon CX200, Literatura, Karty pamięci SanDisk uLtra III 2.0 GB, Adapter, CoreL Paint Shop Pro Photo X2, Lenspen mini Pro.

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •