Przy obecnym kursie dolara ciężko powiedzieć, że na Amazonie książki są za grosze, a do tego jeszcze wysyłka... Latem owszem, kto miał szczęście, nosa i pieniądze, mógł się obkupić.
Zamiast Amazona polecam zresztą Abebooks.com, taką wyszukiwarkę książek z antykwariatów w Stanach, Kanadzie i UK. Trzeba mieć szczęście, żeby trafić dwie poszukiwane książki od jednego sprzedawcy, ale jak ktoś szuka jednej, nie wydanej w Polsce pozycji znacznie taniej, niż na Amazonie, powinien popatrzeć właśnie tam.