Ostatnio ukazało się coś na temat foto czarno-białej z serii national geographic. Ktos może ma? - Jakiś komentarz?
Janusz
Ostatnio ukazało się coś na temat foto czarno-białej z serii national geographic. Ktos może ma? - Jakiś komentarz?
Janusz
Czacha podobno kupił bez namysłu. Może już przeczytał trochę?Zamieszczone przez Janusz Body
Ja widziałem tą książkę w empiku i myślałem, że kupię na pewno. Ale zawsze zaglądam do książki przed zakupem.
No i nie zachęciło mnie, muszę powiedzieć. O fotografii BW (srebro czy nawet chromogen) jako takiej jest niewiele. O postrzeganiu walorowo i tworzeniu obrazu przy pomocy cieni i świateł - też minimum.
Natomiast większość książki to taki aktualny standardzik - opis różnych rodzajów aparatów, również cyfrowych, coś tam o kompozycji i o świetle, dużo bardzo o przekształcaniu cyfrowego zdjęcia kolorowego na BW, bardzo dużo o cyfrowości nie mającej praktycznie związku z BW - składowanie, nagrywanie na CD, katalogowanie, przeglądanie, szopowanie .. fuj!.
No, jak to w NG bywa, są wstawki opowiadaniami o fotografach którzy tę technikę stosują, ale to za mało, aby książka była atrakcyjna.
Nie znalazłem rozdziału o powiększaniu i pracy w ciemni, a to przecież podstawa fotografii BW. Jak był, to pewnie strona albo dwie.
O wywoływaniu - tylko przykład jak wywołać TMAXa w D76, też na jedną stronę opisany.
Przeglądałem w empiku ze dwa razy, tak po klilka - kilkanaście minut średnio i na razie jednak jej nie kupię.
Moim zdaniem niezbędnik i tylko wyd. III (czyli najnowsze), ponieważ jako jedyne z wydań Kelby-ego opisuje edycje RAW-ów (przynajmniej tak twierdzi sam autorZamieszczone przez mirhon
nie miałem poprzednich edycji). Samo wydanie tej książki jest poprostu rewelacyjne, mało która książka tak wygląda: cała w kolorze, sztywna okładka, dołączony paseczek zakładkowy, szara kartka w środku do ustawiania balansu bieli, poprostu czadzik
![]()
N
FOTOGRAFIA - jak lepiej fotografować radzi john hedgecoe
to cały tytuł, gruba oprawa troche praktycznych porad- duzo zdjec z podanymi informacjami jak zdjecie zostalo zrobione
z tego co sie orientuje droga (~200pln...?)
Don't argue with stupid people, because they drag you down to their level and beat you with experience!![]()
sprzęt w Hiszpanii - lokacja nieznana![]()
dwa lata z lustrem, a update'u brak...
Ja polecam napewno szkole National Geographic. Tam goscie naprawde maja pojecie. A te ksiazki o cyfrowej fotografi to jest tragedia. Pozyczylem sobie kiedys przeczytalem z 50 stron i nic... Pisza co kolwiek zeby tylko ksiazke wydac , wiec nic madrego tam nie znajdziemy ;/
Książkę Richarda I'Ansona o której piszesz wyżej mam. Moim zdaniem jest świetna i bardzo polecam. Dużo porad na temat fotografowania w konkretnych sytuacjach w jasny , krótki sposób podanych. Dużo pieknych zdjęć -co ważne z podanymi nastawami ekspozycji. Książka niedroga (39,90 w EMPIK-u) a świetnie wydana, komunikatywna i piękne zdjęcia. POLECAM
Polecam książkę John'a Hedgecoe Fotografia bardzo ładnie wydana (troche droga) i b. duży zasób wiedzy na temat fotografii (ogólnie). Dużo przykładów urzadzenia, oswietlenia studia i informacji technicznych oraz "estetyczno- kompozycyjnych".
Z pozycji NG polecam Szkołę fotografowania. Nastepne wydania są powieleniem tej pozychi uzupełnione o szczególy dotyczace spraw tematycznych.
A generalnie POLECAM prenumeratę National Geofraphic. Ponieważ można pochłaniac wiedzę zawarta w tym miwsieczniku pełnymi garsciami a fotografii uczyc zię z zamieszczanych zdjęć. Moim zdaniem NG współpracuje z najlepszymi fotografami a publikowane zdjęcia (mnóstwo albumów) są na NAJwyższym poziomie. Od wielu lat prenumeruję NG. Jako bonusy dostaję często albumy (np. Polska w fotografii; 100 najlepszych niepublikowanych zdjęć NG).... Wydania NG (m. inn.o fotografii) mogę kupić taniej.
Pozdrawiam
Zamówiłem ten NOWY PODRĘCZNIK FOTOGRAFII - Hedgecoe John, dostałem, przeglądam. W pierwszym kontakcie robi dobre wrażenie. Szybki przegląd tematów, zagadnień. Potem lektura.
Wszystko pięknie, tylko ten stopień ogólności za duży. Jakby autor zbyt cenił swą wiedzę by się nią dzielić. Rozumiem, że w epoce fotografii cyfrowej, łatwość robienia zdjęć jest niesamowita, ale ja ciągle lubie konkret w otrzymywanej informacji. Tematy jak dla mnie potraktowane są dość powierzchownie. Fakt, sporo można się dowiedzieć ale niedosyt pozostaje jeszcze większy. Przykładowo: Co z tego, że autor napisał np o forsownym wywoływaniu filmów i po co się to robi, skoro nie ma konkretu jak_dokładnie_to_zrobić. Zbiór ciekawostek po prostu. Książka dostanie się chyba młodszemu kuzynowi przy okazji jakichś urodzin![]()
odswiezam, bo znalazlem ciekawa ksiazke w Empiku na polce:
"Praktyczny kurs fotografii" Łukasz Gaweł, wyd. Kluszczynski. cena 49,90
dosc gruba, sporo informacji, swietny papier, znakomite zdjecia. a o najwazniejsze - 90% ksiazki o sposobach na robienie zdjec, a 10% na gadanie o sprzecie i obrobce. dokladnie odwrotnie niz ogromna wiekszosc sprzedawanych dzis ksiazek na polce "fotografia"
jak przeczytam to opisze wrazenia. chyba, ze ktos juz przeczytal ta lekture, to z checia poznam opinie.