No to ja już nie wiem co można Ci innego polecić..:-) Ta ksiązka jest cała wypchana kompozycją i to w szerszy i głębszy sposób niż inne tego typu pozycje..
W książkach o kompozycji w malarstwie powiedzą/napiszą Ci dokładnie to samo, te dwie dziedziny sztuki rządza się bardzo podobnymi zasadami.
Btw, dlaczego czujesz niedosyt?;-) Czyżbys spodziewał się doszukać informacji, której tam nie było?
Pozdrawiam
PS: Jak gdzieś w swojej podręcznej bibliotece znajdę coś ciekawego, to dam Ci cynk:wink: