Dobra, dobra - nie widziałeś uśmieszku?
Na ekonomii trochę się znam więc taki bezkrytyczny w stosunku do Euro to nie jestem. Nie tylko przykład Włoch odstrasza ale i bliższej nam Słowacji.
Bardzo jestem ciekaw jak na tym wyjdzie Estonia - za miesiąc się przekonamy (mam tam sporo znajomych).
Ale odchodzimy od tematu.
Ja swoje aparaciki już zamówiłem (DSLR dla siebie i kompakcik dla rodziców) biorąc pod uwagę opinie niektórych z Was.
Będę z ciekawością obserwował co się teraz będzie działo z cenami.