Nie robię zdjęć, bo nie wiem po co miałbym je robić. Nie sądzę by były to zdjęcia, które chciałbym sobie powiesić na ścianie, a reporterem nie jestem.
Tak na marginesie: jeżeli nie pomagam w wypadku, a zajmują się tym odpowiednie służby, staram się nie tamować ruchu.
Strasznie mnie wkurza jak każdy z jadących samochodów musi zwolnić, by dokładnie sobie obejrzeć miejsce wypadku, rannych, czy zabitych.