zawężając wypopwiedz, z ojcem praktycznie nie rozmawiam i nie chce z nim rozmawiac, to dlaczego to juz moja prywatna sprawa, pisalem na pocżatku ze rodzice są po rozwodzie, więc tak super mieciu z niego nie musi być.
zawężając wypopwiedz, z ojcem praktycznie nie rozmawiam i nie chce z nim rozmawiac, to dlaczego to juz moja prywatna sprawa, pisalem na pocżatku ze rodzice są po rozwodzie, więc tak super mieciu z niego nie musi być.
EOS 5DMkII + BG-E6; C 14 L II; C 24 L II; C 50 1.4; C 85 1.8; C 135 L; C 580 EX II; Sherpa 450 R; Kata D-3N1-30; Crumpler Master Delhi 620 i drobiazgi...
Widzisz ... z Ojcem nie chcesz rozmawiać (nie moja sprawa) a dupę chcesz innym zawracać. Nie znasz się na niczym a już nosem kręcisz: że stary, że odrapany, że tani. Nie masz chęci stulić uszu po sobie gdy dają Ci rady i posłuchać a chcesz się nauczyć? Jest na to metoda ... ucz się sam. W przeciwnym przypadku trochę pokory nie zaszkodzi ... może ktoś pomoże, wytłumaczy, poświęci swój czas na to żeby ci pomóc.
Ojciec to przykład, może być kolega.
Ale musisz zrozumieć jedno, aparaty różnią się menu, przyciskami itp...
Nawet ten co posiada 5D nie będzie w stanie udzielić rad po których staniesz się doświadczonym fotografem. Nauka polega na fotografowaniu czegokolwiek i tylko w ten sposób można czegoś nauczyć się.