Na tym właśnie polega istota dyskusji - rozmawiają ze sobą ludzie o różnych poglądach na omawiany temat, starając się je argumentować.Zamieszczone przez Kubaman
Twoim zdaniem dyskusja jest nieuzasadniona? Wszyscy powinni sobie przytakiwać? W takim układzie masz na myśli nie dyskusję, a wzajemne smarowanie sobie **** miodem w tak zwanym Towarzystwie Wzajemnej Adoracji. Nie przeczę - takie smarowanie **** miodem jest słodkie i przyjemne... problem polega na tym, że w żaden sposób nie rozwijające.
Jeśli tobie to odpowiada to "no problem, enjoy". Ja przywykłem do konsktuktywnego traktowania zagadnień, tak, abym mógł wynieść z tego jakąś nową wiedzę. Ale oczywiście potrafię zrozumieć, że dla niektórych dążenie do pogłębiania wiedzy może być zachowaniem obcym i nienaturalnym. W takiej sytuacji mogę co najwyżej wyrazić moje współczucie...