O sprzet trzeba dbac, w szczegolnosci w realiach polskich zarobkow. Chyba pochlastalbym sie gdyby moj plastik fantastik 300D rozsypal sie, gdyz nie stac by mnie bylo na nowy. Ale nie chucham na niego, eksploatowany jest na okraglo, poocierany, poobijany po prostu robi sie zdjecia w kazdych warunkach i nie ma ze boli. Tylko wiem, ze kiedys moze tego chlopak nie wytrzymac (odpukac).
Wracajac do topicu o 85tce f1.2. Szklo faktycznie baja i zycze aby kazdego z nas bylo na takie cacka stac i nie byly jakims rarytasem i moznaby bylo czyscic krawatem, ba nawet dac dziecku do przypalania mrowek na sloncu.