Mam oba w studio i zdecydowanie bardziej opłaca się dołożyć parę złotych i kupić ten boom. Z tym modelem miałem już kilka przygód w momencie zdejmowania przeciwwagi lub lampy. Pierwszy boom poza udźwigiem ma ten plus, że posiada zeszlifowany na płasko trzpień na którym montuje się lampę. Powoduje to, że lampa z ciężkim dyfuzorem nie obraca się i nie świeci pionowo w dół. Poza tym boom na pierwszej na focie na stronie quantuma jest chyba źle poskręcany. Troszkę niewygodnie zdejmowało by się z niego przeciwwagę.