To jest właśnie najbardziej denerwujące w chińszyźnie wszelkiej maści - rozumiem cięcie kosztów, ale miejsca, które powinny być szczególnie wytrzymałe takimi nie są.. chińska stal/blacha zwana także w środowisku perkusistów "g****litem"
To jest właśnie najbardziej denerwujące w chińszyźnie wszelkiej maści - rozumiem cięcie kosztów, ale miejsca, które powinny być szczególnie wytrzymałe takimi nie są.. chińska stal/blacha zwana także w środowisku perkusistów "g****litem"