hehe, najlepsze, że wszystkie zdjęcia wykonywałem na statywie, a programu do obsługi aparatu używałem dlatego, bo za bardzo mi się trzęsie obraz przez ciężar zamomontowanego na mieszku obiektywu dodatkowo przesuniętego na 250mm
Jak dotykam lekko tylko aparatu to się trzęsie jak podczas tornada :-)
Fakt jest to lekki statyw więc ma prawo, ale dało rade
Co do czasu, nie wiem czy wiesz, jak krewetki są ruchliwe... Serio na dłuższym czasie niż 1/60s nie zrobię dobrego zdjęcia niestety.