Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 33

Wątek: Jak przelamac wlasne opory przy zdjeciach reportazowych

  1. #11
    Dopiero zaczyna Awatar tomosj
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Gliwice
    Wiek
    57
    Posty
    34

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pazurek
    ...nie potrafie tak po prostu zrobic zdjecia komus nieznajomemu, pokazujac tym samym ze akurat cos mnie w nim zainteresowalo. Analogicznie, nieswojo bym sie czul gdyby ktos robiac mi zdjecie zwrocil na mnie uwage innych.
    Ja mam to samo. Nie należę do nieśmiałych ale jak "strzelam" do kogoś z mojej 350-tki, to czuję się nieswojo mimo, że wiem, iż nie robię nic złego.

    Nawet na rynku w Krakowie ludzie patrzą czasem dziwinie, kiedy patrzysz na nich przez obiektyw.
    5D mark II, kilka szkieł i mocne światło

  2. #12
    Uzależniony Awatar nastier
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    38
    Posty
    686

    Domyślnie

    ja mam podobnie.

    my robiac zdjecia wiemy, ze to nic zlego, ze efekty tego dzialania sa jak najbardziej pozytywne. przypadkowi ludzie, ktorzy sa fotografowani moga nie miec takiej swiadomosci i dlatego sa niechetni do pozowania. tak dosc czesto bywa przynajmniej w moim przypadku
    na nic sprzętu kupa, gdy fotograf ****.

    fotoblog

  3. #13

    Domyślnie

    ja kiedyś byłem bardziej bezczelny - potrafilem wejść do pizza hut i fotografować dwie zakonnice przy stoliku.. jedna z nich mnie zauważyła - zwróciła mi uwagę...
    robienie zdjęć "ulicznych" z ludźmi to trudna rzecz.. oprócz kwestii prawnych, związanych z ewentualną publikacją, pozostaje kwestia moralna.
    ostatnio czytałem taką książkę "Nowe media" i były tam różne teksty o fotografii - o portrecie, o prawdzie w fotografii itd.
    I był tam przytoczony czyiś pogląd, że fotografia portretowa czy reportażowa to w pewnym sensie "gwałt" na osobie fotografowanej..
    Co Wy na to ?

  4. #14
    Uzależniony Awatar nastier
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    38
    Posty
    686

    Domyślnie

    to zalezy od wielu czynnikow.
    gdybys zaczal mnie fotografowac gdy przytulam sie z dziewczyna i nie zapytal o zgode, to bym ci zdrowo wpieprzyl, niewazne cos bys chcial z tym zdjeciem zrobic.
    podobnie moga miec inni - niektorzy nie lubia byc fotografowani w ogole, niektorzy w okreslonych sytuacjach i trzeba to uszanowac. ty masz swoje prawo do fotografowania, inni prawo do nieakceptowania tego dzialania.
    dlatego w tym momencie warto po prostu zapytac, a introwertykow zostawic w spokoju.
    na nic sprzętu kupa, gdy fotograf ****.

    fotoblog

  5. #15
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    sfotografowac na ulicy czy w parku moze Cie kazdy i moze to zrobic tyle razy, ile mu sie podoba.. podobnie w pizzeri czy gdzie indziej w miejscu publicznym. nie masz prawa zrobic czegokolowiek takiej osobie..

    ale Ty od razu z rekoma do ludzi.. :-? ech, co za mlodziez.. :-? czy to juz moze dresiarstwo? no comment

  6. #16
    Uzależniony Awatar nastier
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    38
    Posty
    686

    Domyślnie

    widzisz, mowisz o tym, o czym ja pisalem. ty masz prawo pstrykac - ja mam prawo do prywatnosci. nie zabraniam ci pstrykac, ale w sytuacjach, powiedzmy, 'intymnych' moglbys zapytac z grzecznosci chociazby. wszak dorosli ludzie powinni sie pewnym taktem wykazac.
    co do dresiarstwa i przemocy, to ostatnie dresy wyrzucilem w podstawowce i byly to dresy bramkarskie, a ostatnia bojka jaka stoczylem odbyla sie kilka lat temu, za czasow 'buntu mlodzienczego' czyli dziecinnej glupoty. mnie chodzi po prostu o to, ze w pewnych sytuacjach powinno sie pamietac o tych,ktorych fotografujemy..

    a tak btw.- jaka mam pewnosc,ze ten,ktory mnei fotografuje nie wykaze sie glupota i nieodpowiedzialnoscia i nie zamiesci gdzeis zdjecia, na ktorym jestem bez mojej zgody?
    na nic sprzętu kupa, gdy fotograf ****.

    fotoblog

  7. #17
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    do intymnych sytuacji nie sluza miejsca publiczne (przynajmniej w teorii ), wiec nadal nie masz racji, ani prawa do reagowania.. co najwyzej mozesz sobie odejsc w inne miejsce.. a najlepiej do domu i jak cywilizowany czlowiek (czy w czasie TEGO typu czynnosci, jest sie cywilizowanym, czy moze biora nad nami gore intynkty? ) tam wyrazac swoje uwielbienie niewiascie z ktora jestes.

    zrobienie zdjecia bez Twojej zgody to co innego niz jego publikacja - a do czasu gdy nigdzie nie zostanie opublikowane mozesz sobie krzyczec i prosic ile wlezie.. czarnowidzenie "skad wiadomo ze nie opublikuje" jest bez sensu. zaczniesz sie martwic jak to zrobi.. a raczej on sie zacznie martwic, bo zrobi to wbrew prawu

    po rekoczynie poniosl bys (nie)adekwatna, ale pouczajaca kare i odechcialo by Ci sie rzucania z lapami do ludzi, tylko dlatego, ze cos Ci sie nie podoba.. w doroslym swiecie w ten sposob spraw sie nie zalatwia

  8. #18
    Pełne uzależnienie Awatar Jac
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    W-wa/Bielany
    Posty
    4 813

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nastier
    w sytuacjach, powiedzmy, 'intymnych' moglbys zapytac z grzecznosci chociazby. wszak dorosli ludzie powinni sie pewnym taktem wykazac.
    Albo jest sytuacja intymna w sypialni, albo jest ekshibicjonizm na lawce w parku w miejscu publicznym... jesli robisz cos na oczach wszystkich to nie jest to syt. intymna... mam prawo na ciebie patrzec, mam prawo zrobic ci zdjecie, nie mam prawa publikowac tego zdjecia... robiac zdjecie rejestruje moj pkt. widzenia...a tobie nic do tego... jaesli robisz cos niemoralnego, zlego itp.. to jest to twoj problem a nie moj..

  9. #19
    Uzależniony Awatar nastier
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    38
    Posty
    686

    Domyślnie

    intymne napisalem w cudzymslowie. nie mow mi ,ze nigdy nie przytuliles kobiety (lub mezczyzny)na ulicy

    idac Twoim tokiem rozumowania w doroslym swiecie nie mam prawa protestowac przeciw czemus, co mi sie nie podoba. dziwne, bo podobno wolnosc jednego czlowieka konczy sie tam, gdzie zaczyna sie wolnosc drugiego. ja mam sobie pojsc, bo ktos bezczelnie laduje mi sie z obiektywem w twarz.
    mnie nie chodzi o prawo, a o przyzwoitosc i dobre wychowanie. pisalem
    i nie zapytal o zgode
    - powiedz, ze chcesz mi zrobic zdjecie, a chetnie sie zgodze i jeszcze poprosze o odbitke
    na nic sprzętu kupa, gdy fotograf ****.

    fotoblog

  10. #20
    Uzależniony Awatar nastier
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Lublin
    Wiek
    38
    Posty
    686

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jac
    Albo jest sytuacja intymna w sypialni, albo jest ekshibicjonizm na lawce w parku w miejscu publicznym... jesli robisz cos na oczach wszystkich to nie jest to syt. intymna... mam prawo na ciebie patrzec, mam prawo zrobic ci zdjecie, nie mam prawa publikowac tego zdjecia... robiac zdjecie rejestruje moj pkt. widzenia...a tobie nic do tego... jaesli robisz cos niemoralnego, zlego itp.. to jest to twoj problem a nie moj..
    to, co mialo oznaczac slowo 'intymny' w cudzymslowie juz wyjasnilem. reszte zreszta tez.
    na nic sprzętu kupa, gdy fotograf ****.

    fotoblog

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •