Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 13 z 13

Wątek: Temperatura poniżej zera - jak to jest?

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar arturs
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    49
    Posty
    4 196

    Domyślnie

    jeszcze dodam że jak chcesz szybko zgrać zdjęcia to kartę wyjmij na zewnątrz i do kieszeni a aparat niech powoli w torbie się ogrzewa a karta praktycznie od razu może być używana w czytniku
    5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|

  2. #12
    Coś już napisał Awatar ska
    Dołączył
    Aug 2010
    Miasto
    Lubin
    Posty
    73

    Domyślnie

    Nie popadajmy w paranoje, używałem aparatu w bieszczadach w tamtym roku przy -25 stopniach przez 3 godziny bez większych problemów. To co się dało żauważyć to wolniejsza reakcja i padająca bateria. To co moge zalecić to wstrzymanie oddechu w czasie robienia zdjęć (paruje wizjer i główny wyświetlacz). A także ostrośność przy nagłych zmianach temperatury. I grube rękawiczki

  3. #13
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2009
    Miasto
    Warsaw
    Posty
    374

    Domyślnie

    Byłem w weekend w Karkonoszach. poszliśmy z kolegą na Śniezne Kotły w piątek - śniezyca była przeokrutna, waliło ostrym lodem ze wszystkich stron. Moja jedynka i kolegi 5-tka cały czas trzaskały zdjęcia w tej śnieżycy, temperatura nieco poniżej 0. Całe aparaty były kompletnie mokre od śniegu, ale swobodnie robiły fotki, choć dźwięk lustra taki jakiś wymęczony był. Dostały w kość, zdjęcia udane i aparaty przeżyły. Jedyny problem był jak weszliśmy do schroniska z zapiętym nieuszczelnionym obiektywem -parowało w środku. Mimo to, myślę, że nie ma się czego obawiać - robić foty i cieszyć się życiem, a nie myśleć co by było gdyby...
    -C

    EOS R5+kilka szkiełek Canona

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •