Proszę o radę, co zrobić w takiej sytuacji. Mój Canon 40D wraz z obiektywem 50mm 1.8 upadł na chodnik. Obiektyw częściowo rozwalił się, sam aparat wydaje się działać bez zarzutu, ma tylko zarysowane body. Niestety, po upadku,nie mogę zdjąć obiektywu, wygląda to tak, jakby się zaklinował :/
Czy wysyłać aparat do serwisu Canona, czy próbować w jakimś serwisie w moim mieście zdjąć obiektyw i dokładnie sprawdzić na innym szkle, czy aparat działa ok? Czy możecie w związku z tym polecić jakiś serwis z Poznania, który byłby w stanie to zrobić?
Z góry dziękuję za odpowiedź.