Spokojnie sobie oglądałem "Kuchenne rewolucje" w Krakowie a tu na koniec, na finałową kolacyjkę załapał się m.in. Marek Bodzioch fotografujący parę młodych, zaproszony przypadkiem (?) przez Martę Gessler. Prawie krzyknąłem w domu - znam tego gościa z telewizji...
Pozdrowienia dla Marka, i gratulacje![]()