i nie tylko deptanie, bo mamy taką sytuację że wykopuje się szczątki wsadza do gabloty i pokazuje w muzeum jako eksponat. i co ciekawe te eksponaty są nad wyraz chętnie fotografowane przez gawiedź, stąd wybaczcie dziwi mnie trochę tak wielkie oburzenie i obniżanie oceny samych fotografii, które są całkiem udane. a od siebie dodam, że na dźwięk słowa emo na twarzy pojawia mi się drwiący uśmieszek, niemniej jednak nie będę przez to obniżał oceny samych obrazków.