Jestem osobą niewierzącą. Wedle moich reguł deptanie jakichkolwiek grobów daleko wykracza poza granice przyzwoitości. Niezależnie od wyznania lub jego braku.
A zdjęcia słabe. Ani odrobinę nie są prowokacyjne. Nie prowokują do niczego, jak tylko do oznaczenia wątku jako przeczytany.