McKane: Znam to :]
Swoja Amige "pralem" w misce po zalaniu czyms slodkim i klejacym (sok? kawa? - nie pamietam) Wystarczylo kilka minut, gabka i woda z mydlem. Po wysuszeniu i zlozeniu dziala do dzisiaj (choc teraz uruchamiana z rzadka)
McKane: Znam to :]
Swoja Amige "pralem" w misce po zalaniu czyms slodkim i klejacym (sok? kawa? - nie pamietam) Wystarczylo kilka minut, gabka i woda z mydlem. Po wysuszeniu i zlozeniu dziala do dzisiaj (choc teraz uruchamiana z rzadka)