Witam,
od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu C50d + C17-55 2.8 IS - byłem szczęśliwy dopuki nie zacząłem się bawić w "test AFa z bateryjkami"...
Stwierdziłem że mam FF - strzelałem na 2.8 i 17/55mm z niecałego metra. Spróbowałem mikrokalibracji - nie udało mi się ustabilizować AFa na wymaganej środkowej baterii. Generalnie zauważyłem iż trafienia są mało powtarzalne - po mikroregulacji jeszcze bardziej - powiedzmy że 40% trafia mniej więcej w środek, natomiast po 30% ma FF i BF. Strzelałem też w inne cele i też stwierdziłem niepowtarzalność AFa...???!!!
Spać normalnie nie mogę!!!
Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia z tym zestawem?
Czy Żytnia da radę coś takiego skalibrować? Niepokoi mnie zwłaszcza niska powtarzalność trafień AFa...