
Zamieszczone przez
drfidel
Rozmyciem tła zbytnio sie nigdy nie przejmuję, no może do momentu gdy zaczyna być wyraźnie nerwowe, męczące. Jak chcę coś rozmyć kompletnie to używam dłuższej ogniskowej. Lubię portrety z ruskiego Taira 300, przysłona chyba z 19 liści i kompletne odcięcie.