Nie widzę tu grama przesady. Rzęsy modelki zawsze ostro zarysowane, kontury wyraźne. Nie badam czy to 1mm przed czy 2mm za bo i tak bym tego nie zauważył. Ważne, że jest tam gdzie chcę a na dodatek ostro.
W Sigmie na kilkadziesiąt prób, na trzech puszkach, przy trzech szkłach, przy różnych rodzajach światła i różnych korekcjach obraz jak za mgłą a rzęsy w otoczce zielonych lub czerwonych aberacji po których wyraźnie widać, że ostrość ustawiona jest gdzieś za lub przed punktem. Tylko ja za diabła nawet nie widzę gdzie ta ostrość jest. Wszystko co powinno być w polu ostrości zamglone, zamazane i pokolorowane aberacjami.
Ostrość ustawiona manualnie - obraz powala ostrością, detalem, brakiem aberacji.
Ni za tym, ni po tym - dla mnie Sigma to kompletna porażka...
To musisz mieć wyjątkowego pecha. Wczoraj robiłem Sigmą zdjęcia na pokazie tanecznym (zarówno 50 jak i 85) i ostrość jest mniej więcej ok. Chociaż AF w 85 mógłby być jednak trochę szybszy..
O obiektywach wiem prawie wszystko
Błagam, nie żartuj sobie z pogrzebu... ja wiem, że wszystko co znajduje się w Twojej ofercie jest ostre i niezawodne ale takiego bajkopisarstwa w przypadku tej Sigmy nie strawię. To nie pech - to norma przy tym szkle i nic ani nikt nie wciśnie mi, że jest inaczej. Sam opisujesz Hsm, jakoby był "ruski" a po chwili, że mam pecha i tak naprawdę ostrość jest ok...
Pokaż mi idealnie działającą na pełnej klatce Sigmę 50/1.4 HSM a osobiście po nią do Ciebie przyjadę, zapłacę nawet za polską dystrybucję te absurdalne 1999zł i publicznie przychylę się do Twojego stwierdzenia, że mam kolosalnego pecha przerabiając już kilkadziesiąt sztuk tego szkła i nie mogąc znaleźć choćby poprawnie funkcjonującego egzemplarza.
Ja naprawdę nie robię tego złośliwie - nie mam jakiejś życiowej misji zdeprecjonować ów obiektyw gdzie tylko się da. Po prostu uważam, że te szkło swoją jakością wykonania, optyką, wyposażeniem stanowi świetny stosunek ceny do jakości ( oczywiście nie z dystr. PL) i bardzo chciałbym mieć takową, idealnie celną w swojej torbie. A jako, że Canona 50/1.4 po prostu nie chcę, manuale odpadają, to staram się co jakiś czas przelecieć kilka egz. z nadzieją na cudowne oświecenie. Niestety ciągle bez zmian...
Nie no... idealnie dzialajacego to ci nie pokaze, ale ten co mam jest wystarczajaco dobry. nie oczekuje od nie go cudow i mam swiadomosc, ze to jest Sigma i tym trzeba 3 razy wyostrzyc, zeby przestala poprawiac i byla w punkt. Poza tym, nie naleze do osob, ktore od szkla f/1.4 oczekuja bog wie czego ponizej f/2.0, a juz zwlaszcza tych, ktore uzywaja tak "dla jaj" dziur powyzej f/2.8, gdzie w FF juz i tak jest papierowa glebia ostrosci.
Ale zasadniczo na swoj egzemplarz nie narzekam. Potrafie nim AF-em zlapac ostrosc tak, ze jest tam gdzie trzeba i ze te zdjecia urywaja jajka. Oczywiscie, ze to nie jest szklo do servo ani nawet do tematow, ktore maja robaki w tylku i nie potrafia usiedziec (mam 5-letnia latorosl i to jest czlowiek pasujacy do definicji ADHD), ale przy statycznych tematach jest OK.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
podkleje przyklad przy f/2.0 z 5D mkI. to jest, powiedzialbym, lepszy ale nie najlepszy przypadek przy tej dziurze, ale ponizej tej ostrosci, jaka mam normalnie przy f/2.8 (a ja z 90% fot robie przy f >= 2.8).
pelne
pelne
1:1
dla mnie to jest wystarczajaco ostre - a tak jak pisalem - gwozdziem programu jest to, ze swietne jest to co w tym szkle nieostre, a nie to co ostre.
przyklad z f/2.8: